Ktoś pięknie powiedział, że „twarz można wykorzystać jak płótno obrazu, kosmetyki są farbą w rękach artysty”. Fajne. Kupuję to.
I tak oto powstała „PomalowANA”.
Inspiracją do tej sesji była przyroda Teneryfy. Dla mnie zawsze skąpana w deszczu różnorodności barw i nastrojów. Bliskość Afryki, dzikość wciąż nieodkrytej natury, mieszanka różnych kultur i wierzeń stały się kanwą do zrealizowania tego pomysłu.Otwartość nawet w małej formie może emanować polem wielkiej wyobraźni.
Makijaż nie musi być zamknięty w ramie, a przy tworzeniu takiej stylizacji należy być odważnym – zestawiać ze sobą mocne kolory, stawiać nierówne kreski.
Oto kilka zdjęć z sesji autorstwa nieocenionego „Yōji”.